Szczęść Boże!
Kolejna postać, która jest dla nas wzorem słuchania Pana Boga. To jest Zacheusz.
Imię Zacheusz składa się z trzech sylab.
Zacheusz, którego dzisiaj poznasz bardzo łączy się z liczeniem…
Z liczeniem czego?
Pieniędzy. Zacheusz był celnikiem, pobierał podatki, ale często oszukiwał h przy pobieraniu podatku. Dlatego nikt go nie lubił.
Pewnego dnia Jezus przechodził przez miasto i Zacheusz chciał Go zobaczyć, ale nie mógł z powodu niskiego wzrostu i tłumu ludzi, którzy szli za Jezusem i słuchali Jego nauki. Ludzie wszystko mu zasłaniali.
- Co zrobił celnik, aby zobaczyć Jezusa?
Zobacz rysunek na s. 24.
Jezus zawołał Zacheusza po imieniu. Ludzie właściwie reagują tylko na swoje imię, odruchowo odwracają się w stronę wołającego. Zacheusz to przeżył – usłyszał swoje imię. Jezus zwrócił się bezpośrednio do niego, myślał właśnie tylko o nim, do niego chciał coś powiedzieć, jego dotknąć swoją miłością i łaską.
Następnie Zacheusz usłyszał zaproszenie: „Zejdź prędko!” – czyli nie ociągaj się, zrób to teraz. „Chcę się zatrzymać w twoim domu!”. Ewangelia mówi, że Zacheusz pospieszył się i uradowany ugościł Pana Jezusa. Wystarczyła odrobina dobrej woli – Zacheusz usłyszał Jezusa, wykonał to, o co go prosił i… zaczęło się działanie łaski. Celnik rozpoznał, że postępował nieuczciwie: zrozumiał, że skrzywdził wielu ludzi, rozpoznał swój grzech i natychmiast postanowił to zmienić. Co zrobił?
Zobacz rysunek na s. 25.
Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogoś w czymś skrzywdziłem, zwracam poczwórnie».
Łk 19, 8
• Co znaczą te słowa?
Zacheusz – zabierał ludziom to, czego nie powinien. Kiedy usłyszał Jezusa i posłuchał Go, wtedy zadziałała łaska – postanowił się zmienić na lepsze. Powiedział, że poczwórnie odda zabrane niesłusznie pieniądze.
Skrzywdzeni ludzie bardzo się ucieszyli. Wtedy Pan Jezus, widząc przemianę Zacheusza, ogłosił, że zbawienie stało się udziałem jego domu. To oznacza, że spotkanie Zacheusza z Jezusem przyczyniło się do nawrócenia, do przemiany serca i zmiany postępowania.
My możemy być podobni do Zacheusza – trzeba tylko nadstawić uszu oraz sprawić, by serce było czujne.
Jeśli usłyszysz wołanie i postąpisz tak, jak mówi Jezus, nawrócisz się i zmienisz swoje postępowanie. Tak się stanie, bo Bóg cię kocha i woła ciebie po imieniu. Posłuszeństwo Panu Bogu przynosi zbawienie. Gdzie i jak usłyszeć Boga? – o tym będzie mowa na następnych spotkaniach.